

Tzw. pigułka gwałtu to pojęcie-parasol dotyczące substancji psychoaktywnych wykorzystywanych do odurzania innych, bardzo często w celu ułatwienia wykorzystania seksualnego.
To zazwyczaj jedna lub kilka substancji psychoaktywnych. Warto zaznaczyć, że, chociaż nazwa sugeruje inaczej, niekoniecznie musi mieć ona formę pigułki. Dlatego też dodajemy „tak zwana”. Za przykład tzw. pigułki gwałtu pod postacią faktycznej pigułki może posłużyć Rohypnol - lek na receptę w postaci tabletek, którego substancją czynną jest flunitrazepam.
Najczęściej jest to kwas gamma-hydroksymasłowy, inaczej GHB, benzodiazepiny (m.in. flunitrazepam i klonazepam), kannabinoidy (THC, CBD), czy GBL - gamma-butyrolakton. Jednak do otruwania wykorzystuje się znacznie więcej substancji bądź ich mieszanek - wystarczy dolanie wody utlenionej do alkoholu, która wzmocni jego działanie.
Ofiarom tzw. pigułkę dorzuca się bądź wsypuje do napoju, wkłada do słomki, przykleja na ciało w formie nasączonego plastra/naklejki czy wstrzykuje za pomocą igły. Wszystkie te sposoby wykonywane są błyskawicznie, co utrudnia namierzenie potencjalnego sprawcy. Na tych wyżej wymienionych nie kończą się drogi podawania tzw. pigułki. Niestety wciąż pojawiają się nowe.
Bardzo często trudno jest dostrzec czy wyczuć narkotyk dodany do naszego napoju - sprawcy nierzadko wykorzystują substancje trudne do wykrycia, takie jak GHB, które jest bezwonne, bezsmakowe i bezbarwne. Nawet GBL, które charakteryzuje gorzki smak, może być niewyczuwalne w wyrazistym napoju.
Na rynku dostępne są tzw. drink testy, za pomocą których można wykryć, czy w naszym napoju kryje się narkotyk. Niestety nie są one miarodajne - wykryją tylko GHB i ketaminę, nie będą skuteczne w przypadku ciemnych lub gęstych drinków.
Objawy oraz czas ich pojawienia się zależą od podawanych substancji:
objawy pojawiają się po 15-30 minutach i trwają 3-4 godziny:
- zaburzenia orientacji, zawroty głowy, wymioty
- senność
- niepamięć wsteczna
- niemożność racjonalnego osądu
- zwiotczenie mięśni, problemy z koordynacją
- oczopląs
- bezdech
objawy pojawiają się po 20-30 minutach i trwają do 4 godzin:
- senność, dezorientacja
- bełkotliwa mowa
- niepamięć wsteczna
- zawroty głowy i utrata przytomności
- kłopoty z koordynacją, osłabienie siły mięśniowej
objawy pojawiają się 5-10 minut po przyjęciu i trwają do 1-3 godzin:
- ślinotok
- nudności, zawroty głowy
- zaburzenia koordynacji ruchowej, zmysłów, pamięci
- tachykardia
Jeśli zaczynasz czuć się źle, nie ignoruj tego! Ufaj swoim instynktom i poproś o pomoc zaufaną osobę lub obsługę lokalu. Przenieś się do bezpiecznego miejsca, najlepiej własnego mieszkania. Gdy pozwala na to sytuacja, pojedź na komendę policji, tam możesz otrzymać zlecenie na wykonanie testu. Jeśli wymaga tego sytuacja, nie bój się zadzwonić na numer 112.
Jeżeli jesteś sam_, poproś o pomoc w chwili, kiedy zaczniesz się czuć źle/inaczej niż zazwyczaj. Wystarczy już 15–30 minut, aby kwas zaczął działać w organizmie. Pierwszy stan zatrucia jest „lżejszy”, jest chwilowa świadomość, głowa przysłowiowo pracuje, natomiast stan w większości przypadków prędko ulega zmianie — traci się świadomość, nie ma kontroli nad swoim ciałem, ostatecznie nie pamięta się zdarzeń z poprzedniej nocy.
Jeżeli zgłaszasz się do szpitala/placówki medycznej, w teorii personel ma obowiązek w sposób zrozumiały i przystępny poinformować o przysługujących prawach i o wszystkich kolejnych procedurach. W praktyce zdarzały się przypadki (w szczególności we Wrocławiu, Poznaniu, i Warszawie), gdzie osobom zgłaszającym się o pomoc było to odmawiane (w publicznych szpitalach). Zdarzały się również przypadki, w których osoby były odsyłane z placówki do placówki — ostatecznie zostając bez pomocy. Może to wynikać z procedur - jedynie na zlecenie prokuratury lub policji może zostać wykonane badanie w szpitalu publicznym, pobrany materiał biologiczny, w tym krew i mocz.
Podjęcie decyzji o badaniach, powinno się wydarzyć jak najszybciej. Czas jest tutaj na wagę złota, jako, że substancje są bardzo ciężkie do wykrycia oraz bardzo szybko wydalane są z organizmu. Stan otrucia w każdym organizmie utrzymuje się indywidualnie. Bywa więc, że podjęcie decyzji o badaniach niekiedy jest niemożliwe.
Widząc kogoś w niepokojącym stanie, podejdź i zapytaj, czy wszystko w porządku. Jeśli nie masz takiej możliwości, zgłoś sytuację obsłudze. Przede wszystkim warto skupić się na bezpiecznym transporcie zatrutej osoby do domu. W momencie odurzenia najlepiej, aby taka osoba znalazła się w bezpiecznym miejscu, najlepiej w łóżku, na kanapie, gdzieś, gdzie może zasnąć. Decyzję o zgłoszeniu sprawy na policję może i powinna podjąć wyłącznie osoba, która padła ofiarą przemocy. Niektóre osoby nie czują się na siłach albo po prostu nie chcą zgłaszać sprawy na policję, i to jest okej.*
*Jeśli doszło do przemocy na tle seksualnym z wykorzystaniem otrucia tzw. pigułką gwałtu – warto zadzwonić bezpośrednio pod numer 112.
Jeśli chcesz wykonać badania, trzeba to zrobić jak najszybciej. Tzw. pigułkę gwałtu można wykryć we krwi do ok. 8 godzin, w moczu do ok. 12 godzin. Test na obecność substancji może zlecić policja, możesz go również wykonać prywatnie. Istnieje również możliwość wykrycia tzw. pigułki gwałtu po dłuższym czasie - jest to test na wykrycie narkotyku w strukturze włosa. Wykonuje się go w odstępie miesiąca do dwóch lat od otrucia. Takie badanie zlecają organy ścigania, prywatnie niestety są dość kosztowne - w Internecie można znaleźć oferty laboratoriów zaczynające się od 900 złotych.
Zacznijmy od najważniejszego - nie jesteśmy w stanie stuprocentowo ochronić się przed otruciem tzw. pigułką gwałtu. Pilnowanie drinka cały wieczór niekoniecznie oznacza, że jesteśmy bezpieczn_. Ale nie panikujmy - oto kilka sposobów na zwiększenie własnego i innych bezpieczeństwa:
- pij kapslowane napoje, otwierane przy Tobie
- nie zostawiaj drinka bez opieki
- nie przyjmuj napoju od nieznanej Ci osoby
- poinformuj bliską osobę, gdzie jesteś
- wracając taksówką, udostępnij komuś swój przejazd do obserwowania/lokalizację
Pilnowanie drinka cały wieczór nie gwarantuje pełnej ochrony przed odurzeniem. Sposobów na otrucie kwasem GHB jest wiele, nie musi być do tego wykorzystany jedynie Wasz napój. Problem powszechności tzw. pigułki gwałtu nie jest spowodowany tym, że niewystarczająco uważamy na swój drink. Nie powinn_śmy musieć tego robić. Wyjścia na miasto nie mają polegać na wgapianiu się w swoją szklankę; po co w ogóle wychodzić, skoro nie możemy się wyluzować?
Nie mówimy „pilnuj drinka”, bo to narracja victim blamingu, czyli zrzucania odpowiedzialności na osobę otrutą, której będzie można powiedzieć, że została otruta, bo nie była dostatecznie uważna. Bo dobrze się bawiła. Bo to sianie paniki i powielanie stereotypów - na przykład tzw. pigułki gwałtu jako substancji dodawanej tylko do napoju.
Uwzględniaj sposoby na zwiększenie bezpieczeństwa podczas picia, ale (!) poświęcaj więcej uwagi na szerzenie wrażliwości i świadomości o problemie.
Ufaj sobie, swojej intuicji i odczuciom. Gdy widzisz coś niepokojącego - reaguj. Nie obwiniaj się, masz prawo do pomocy.
